Wszystko wskazuje na to, iż w jednym z najpopularniejszych serwisów internetowych YouTube zostaną wprowadzone opłaty. W serwisie prócz amatorskich nagrań użytkowników znajdują się również miliony utworów muzycznych oraz teledysków oficjalnych wykonawców, a także zespołów.
Właściciel serwisu, firma Google ogłosi swoje plany dotyczące wprowadzenia płatnych subskrypcji jeszcze w tym tygodniu. Według Financial Times w YouTube mają pojawić się opłaty za dostęp do niektórych wybranych kanałów. Pobieranie opłat za dostęp jest tłumaczone dążeniem do poszerzenia oferty, a także uczynienia prezentowanych treści bardziej profesjonalnymi.
Aż 50 kanałów YouTube będzie dostępnych w ramach płatnej subskrypcji, która wynosi 1,99$ za jeden kanał miesięcznie. Kanały, które zostaną objęte abonamentem nie są jeszcze znane. Dochody pochodzące z opłat będą rozdzielone między serwis oraz twórców. Przy czym już w tej chwili wiadomo, iż twórcy nie mogą liczyć na więcej niż 30% udziałów w zyskach. Do tej pory serwis umożliwiał twórcom generowanie przychodu wyłącznie dzięki wyświetlaniu reklam.
YouTube coraz bardziej koncentruje się na rozbudowie profesjonalnie wyprodukowanych treści. W ciągu ostatnich 18 miesięcy firma zainwestowała ponad 200 mln dolarów w kilkadziesiąt kanałów, pośród których znalazły się kanały takich gwiazd jak: Madonna, Jay-Z, Ashton Kutcher, Sofia Vergara i Shaquille O'Neal.
Serwis odnotował ostatnio 1 mld użytkowników i czyni coraz większe starania, aby zwiększać swoje wpływy.
Źródło: billboard.com/biz
Aktualizacja:
YouTube oficjalnie ogłosiło wprowadzenie w życie płatnych subskrypcji. Znamy już 30 pilotowych kanałów (m.in. Sesame Street, UFC, Rap Battles, Jim Henson Family TV ), które zostaną objęte opłatą. Użytkownicy początkowo otrzymają 14 dniowy bezpłatny próbny dostęp, aby móc zadecydować czy chcą oglądać dany kanał. Opłaty mogą być modyfikowane i zaczynają się od 99c, przy czym średnia opłata za kanał wynosi 2,99$ miesięcznie. Użytkownicy będą mogli uiszczać opłaty poprzez usługę Google Wallet, bądź kartą kredytową. Usługa nie jest dostępna w Polsce.