8 marca 2018 r.
Złoty Fryderyk 2018 dla Andrzeja Dąbrowskiego
Akademia Fonograficzna uhonorowała Andrzeja Dąbrowskiego nagrodą za całokształt osiągnięć artystycznych w dziedzinie muzyki jazzowej
Andrzej Dąbrowski – polski perkusista, wokalista, kompozytor, dziennikarz, fotografik i kierowca rajdowy.
Absolwent Wydziału Instrumentalnego Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie.
Zadebiutował w 1958 roku na Zaduszkach Jazzowych jako perkusista w trio Andrzeja Kurylewicza. Z tym zespołem wystąpił na I Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Jazzowej Jazz Jamboree '58 w Warszawie.
Był perkusistą najlepszych polskich zespołów jazzowych, m.in. Andrzeja Kurylewicza, Jana „Ptaszyna” Wróblewskiego, Krzysztofa Komedy, Jerzego Miliana, Włodzimierza Nahornego, Zbigniewa Namysłowskiego, Krzysztofa Sadowskiego, Andrzeja Trzaskowskiego oraz Michała Urbaniaka. Współpracował m.in. z Andrzejem Cudzichem, Urszulą Dudziak, Adamem Makowiczem, Jerzym Matuszkiewiczem, Januszem Muniakiem, Tomaszem Stańką i Jarosławem Śmietaną.
Koncertował i nagrywał płyty z takimi legendarnymi muzykami zagranicznymi jak: Stan Getz, Art Farmer, Don Ellis, Bud Powell, Rolf Kuhn, „Lucky” Thompson, Johnny Griffin, Jon Hendricks, Josefine Baker, Louis Hjulmand, Albert Mangelsdorf, Toots Thielemans, Paul Gonzalves, Eje Thellin, Brad Terry, Herb Geller, Bernt Rosengren.
W 1965 roku debiutował jako wokalista jazzowy, a pięć lat później wystąpił na Krajowym Festiwalu Piosenki w Opolu, na którym otrzymał Grand Prix za piosenkę Zielono mi. Śpiewał standardy muzyki światowej, własne kompozycje, a także piosenki napisane przez takich kompozytorów i autorów jak Wojciech Karolak, Antoni Kopff, Jerzy Milian, Włodzimierz Nahorny, Ryszard Poznakowski, Jan „Ptaszyn” Wróblewski, Andrzej Bianusz, Maria Czubaszek, Jonasz Kofta, Wojciech Młynarski, Agnieszka Osiecka.
W ankiecie Magazynu Jazz Forum 1971-1972 został wybrany najlepszym polskim wokalistą jazzowym, a w europejskim rankingu plasował się na drugim miejscu, między George’em Fame’em a Jonem Hendricksem. W 1995 r. nagrał płytę ze standardami jazzowymi Time for Love, gdzie sam akompaniował sobie na perkusji. Jest mistrzem improwizacji scatem.
Źródło: andrzej-dabrowski.pl; Jazz Forum; Wikipedia
Fot. Maciej Jarzębiński / FORUM
W IMIENIU AKADEMII FONOGRAFICZNEJ LAUDACJĘ WYGŁOSIŁ PIOTR METZ:
Andrzej Dąbrowski to monopolista.
Od 1958 do 1964 roku niczym Real Madryt w ówczesnej Lidze Mistrzów wygrywał co rok w podobnej lidze-Plebiscycie miesięcznika "Jazz" na najlepszego perkusistę jazzowego roku. Wtedy to też zachodnioniemiecki magazyn "Jazz Podium" postanowił z niemiecką precyzją podsumować sytuacje przyznając mu tytuł najlepszego perkusisty bloku wschodniego. Należy domniemywać, że gdyby mur berliński runął trochę wcześniej, byłby to tytuł ogólnoeuropejski.
Zaczynał jeszcze ze szkolnym kumplem Wojciechem Karolakiem w jego licealnym trio i u Andrzeja Kurylewicza na pierwszym Jazz Jamboree. Potem grał ze wszystkimi - Ptaszynem, Komedą, Milianem, Nahornym, Namysłowskim, Warską, Trzaskowskim, Urbaniakiem, Makowiczem, Stańką i nawet raperem Ten Typ Mes. Oraz Josephine Baker, Stanem Getzem, Artem Farmerem, Budem Powellem i kim tam jeszcze.Jego muzyczne i życiowe ADHD pozwoliło mu w niezrozumiały do dziś sposób pogodzić powyższa cześć CV z karierą kierowcy rajdowego o zdumiewających osiągnięciach - tylko 50 lat i aż 63 razy podium, w tym wicemistrzostwo Polski - dziennikarza prasowego i radiowego oraz fotografika. A kiedy z braku innych zajęć zaczął podśpiewywać najpierw jazz, a potem lżejszą muzę, znów wygrał, co było do wygrania - i plebiscyt Jazz Forum i Festiwal Opolski. Wśród 12 autorskim i kilkudziesięciu sesyjnych płyt zauważyć należy dwa tytuły - "Przygoda z Marią" i "Dziewczyny perkusisty", zdające się wnosić dodatkową wiedzę o niezwykłej karierze.
Leonardo Da Vinci polskiego jazzu.