W pierwszej połowie 2014 roku przychody ze sprzedaży muzyki w Hiszpanii, w porównaniu do ponad 80% spadku w ciągu ostatnich 13 lat, znacząco wzrosły. Według raportu opublikowanego 16 lipca 2014 r. przez hiszpańskie stowarzyszenie Promusicae, przychody ze sprzedaży fizycznych i cyfrowych nośników wyniosły 58 080 000 euro, co stanowi wzrost o 6,2%, w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2013.
W pierwszej połowie 2014 roku przychody ze sprzedaży muzyki w Hiszpanii, w porównaniu do ponad 80% spadku w ciągu ostatnich 13 lat, znacząco wzrosły.Według raportu opublikowanego 16 lipca 2014 r. przez hiszpańskie stowarzyszenie Promusicae, przychody ze sprzedaży fizycznych i cyfrowych nośników wyniosły 58 080 000 euro, co stanowi wzrost o 6,2%, w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2013.
W raporcie, jako główny czynnik rozwoju, przedstawiono sukcesy wydawnictw takich artystów jak: Michael Jackson, Coldplay, Enrique Iglesias, David Bisbal – hiszpańska gwiazda muzyki pop, Pharrell Williams, Romeo Santos i David Burell (zwycięzca tamtejszej wersji programu The Voice).
Zyski w przychodach przemysłu muzycznego wiążą się także z rosnącą falą popularności serwisów streamingowych w Hiszpanii – kraju nękanym przez piractwo.
Antonio Guisasola, dyrektor Promusicae, powiedział: „[…] Jestem ostrożny, ale zadowolony z tych wyników. Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu, dają powód do nadziei”.
Obecnie najczęściej odtwarzanym utworem w serwisach strumieniowych w Hiszpanii jest Bailando Enrique Iglesiasa, który zarejestrował ponad milion odsłuchań w przeciągu jednego tygodnia.
W 2014 roku w Hiszpanii odnotowano także wzrost sprzedaży muzyki na nośnikach fizycznych. Płyty CD oraz inne formaty, takie jak winyle oraz albumy DVD, w ciągu półrocza przyniosły zyski przekraczające 32 miliony euro, co daje wzrost o 6,5% w stosunku do pierwszego półrocza 2013.
Według raportu, rosnąca popularność streamingu rekompensuje malejące zainteresowanie innymi formami sprzedaży muzyki, takimi jak np. dzwonki telefoniczne, których wartość spadła o około 20%, czy pliki muzyczne, w serwisach typu iTunes, których popularność spadła o 9%.
„Hiszpański przemysł muzyczny idzie w dobrym kierunku poprzez dywersyfikację i dostosowywanie produktów do profilu klienta”. – mówi Guisasola. „Możemy tylko mieć nadzieję, że tendencja wzrostowa na rynku utrzyma się w drugiej połowie 2014 roku”.
Mimo pozytywnych informacji, dyrektor Promusicae nadal zwraca uwagę na problem piractwa: „[…]to zjawisko utrzymuje się i w dalszym ciągu jest regularnym procederem bezkarnego okradania tysięcy muzyków, artystów i kompozytorów w Hiszpanii”. Tym samym stowarzyszenie wezwało władze hiszpańskie do pracy nad nowym prawem autorskim.
Źródło: www.billboard.com